Współczesne nagradzane restauracje coraz częściej zapewniają swoim gościom nie tylko doznania kulinarne. Nie lada spektaklem może być już samo podanie posiłku. Wszystkim znany McDonald’s nie ma ambicji na restauracyjne gwiazdki. Należący do sieci punkt na lotnisku w Sydney proponuje gościom ciekawe doświadczenie. Znane hamburgery i frytki dostarczane są tu za pomocą taśmy.

Australijska restauracja powstała w 2018 roku w strefie odlotów na lotnisku w Sydney. Za projekt lokalu odpowiedzialni byli architekci z Landini Associates . To nie pierwsze spotkanie tej pracowni z gastronomicznym gigantem. Pierwszą restaurację dla Mc Donald’sa projektanci z Landini Associates stworzyli w Hong Kongu. Goście tego lokalu przez szybę mogą się przyglądać pracy kuchni. Ten pomysł został powtórzony w Sydney. Z uwagi na ograniczoną powierzchnię projektanci z Landini Associates umieścili kuchnię ponad głowami gości na piętrze. Pomieszczenie opakowano w żółte szklane pudełko zwane przez niektórych „akwarium” Stamtąd jedzenie dostarczane jest na dół za pomocą ruchomej taśmy. Na dole mieści się punkt odbioru, kasy i elektroniczne kioski do zamówień. Nietypowy projekt wzbudza duże zainteresowanie wśród gości. Nic dziwnego, że Glyn Willams – dyrektor handlu detalicznego na lotnisku nazwał tą restauracje „Najbardziej instagramowym miejscem na lotnisku w Sydney”.



