Skarpety na urlopie

Słyszeliście o Marie Kondo? Marie jest Japonką i większość swojego życia podporządkowała sprzątaniu. Chyba wyszła na tym rewelacyjnie. W swoim ojczystym kraju i Korei Południowej jest guru porządkowania i gwiazdą. Jej książki zostały wydane w ponad 30 krajach na świecie w milionach egzemplarzy. W wielu z nich były bestsellerami. W swoich książkach, na płatnych wykładach i konsultacjach Marie Kondo dzieli się z wszystkimi chętnymi własną techniką sprzątania, którą nazwała KonMari. O co w tym wszystkim chodzi? Marie proponuje sprzątanie nie według lokalizacji, ale według kategorii. Nie sprzątamy pomieszczeń według wybranej przez siebie kolejności, tylko porządkujemy rzeczy w kolejności ustalonej przez Marie Kondo. Zaczynamy od ubrań, potem są książki, potem papiery i dokumenty, kolejno rzeczy drobne, kończymy rzeczami o wartości sentymentalnej. Gdy zabieramy się za jakąś kategorię, każdą rzecz musimy wziąść do ręki i zadać sobie pytanie: czy to daje mi radość? Jeżeli odpowiedz jest negatywna, oddajemy, przekazujemy lub wyrzucamy. Kolejną zasadą jest sposób przechowywania ubrań. Odzież układamy pionowo, według metody KonMari. Nie myślcie, że Marie Kondo to jakaś energiczna starsza pani. Swoim doświadczeniem dzieli się z Wami atrakcyjna trzydziestoparolatka. W 2015 roku trafiła ona do listy 100 najbardziej wpływowych osób świata tygodnika „Time”.

Ja również przeczytałem dwie książki Marie Kondo. Pierwszą z nich „Magię sprzątania”, kupiłem w promocji. Wiele w tej książce rzeczy oczywistych, wiele powtórzeń. O atak śmiechu przyprawiła mnie ceremonia pożegnania z rzeczami. Nie możecie ot tak po prostu pozbyć się rzeczy. Powinniście im podziękować za wspólnie spędzone chwile. Magia jednak była. Książka zainspirowała mnie do wielkiego wyrzucania i sprzątania, a w efekcie remontu. Z dnia na dzień nie zrobiłem się pedantem, ale dziś zdecydowanie łatwiej mi się rozstawać z przedmiotami. Druga książka autorki ( dostępna w Polsce) to: „Tokimeki. Magia sprzątania w praktyce”. Jest to w zasadzie kontynuacja pierwszej wzbogacona o mnóstwo rysunków. Pod koniec maja ukaże się obrazkowa „Manga Sprzątania”. Na rynku dostępna jest też „Magia Olewania” autorstwa Sarah Knight. Z założenia miała to być dowcipna odpowiedz na książki Marie Kondo. Niestety książka jest niespecjalnie warta uwagi. We wspomnianej „Magii sprzątania” Marie Kondo dzieli się z nami swoimi poradami dotyczącymi przechowywania skarpet. Według autorki, przechowywanie zrolowanych skarpet jest karygodne, ponieważ „skarpetki i rajstopy leżące w szufladzie są na urlopie”. Być może z czystego lenistwa dalej traktuje skarpety bez szacunku. Jeżeli chcecie możecie się zapoznać z technikami układania skarpet, rajstop i pończoch według Marie Kondo. Do przechowywania na pewno przydadzą Wam się organizery i pudełka.