Obciachowe muzeum

dziunia

W centrum Bukaresztu, na remontowanej właśnie starówce mieści się  małe prywatne muzeum w którym zebrano około 200 eksponatów związanych z kiczem. W otwartym w ubiegłym roku Rumuńskim Muzeum Kiczu możemy zobaczyć m.in.: różnorodne figurki, obrazy, „wzorcową” sypialnię, dewocjonalia. Wszystko związane z tematem przewodnim. W obiekcie aż roi się od koloru, plastiku i ozdóbek . Dodatkowo możecie zobaczyć wyświetlane na ekranie obciachowe zdjęcia, podobne do tych, które u nas goszczą na portalu Wiocha.pl  Pomimo, że muzeum ma w nazwie rumuńskie, to możecie w  nim znaleźć mnóstwo Wam dobrze znanych rzeczy. Kicz nie zna granic. Obejrzenie wystawy zajmie Wam dosłownie w chwilę. Nie spodziewajcie  się jakiś dogłębnych analiz. To muzeum ma być rozrywką i ma bawić. U mnie pojawił się uśmiech na twarzy.

Z kiczem mamy problem. Większość z nas się go wypiera, a jednocześnie  nad morzem czy w górach straganowe stoły, aż uginają się od tandety. Ostatnio czytałem gdzieś o majtkach z Matką Boską, co wydaje mi się kompletnie niedorzeczne. Z pewnością kicz był zawsze, ale ten termin / niem: Kitsch/ pojawił się dopiero w 1870 roku w monachijskich kołach malarskich. Mnie tam ten temat kręci. Czy „ubranka” na toaletę, które ostatnio prezentowałem nie są kiczowate? Oczywiście nie mam na toalecie „ubranka”, narzuty w cętki czy lampy z włóknami. Za granicą mają mniejszy z tym problem. Są artyści czy firmy wnętrzarskie, które ku uciesze klientów balansują na granicy. Do tego niektórzy potrafią to sprzedać w wysokich cenach.

lampka nocna LED z włóknami zmieniającymi kolor
kinkiet Meduza
obrazna płotnie Fancy Dress
telefon usta
stolik kawowy Bear I, Kare Design
koc Zebra
poszewka pszczoła
podpórka na ksiązki, Kare Design
lampka nocna LED w kształcie motyla
zegar KooKoo
obraz olejny w ramie, autor: Andrzej Zujewicz
fotel Queen of Love, Slide
7 Lubię to
0 Słabe

Zostaw Komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *